Misie ubrały dziś skarpety „nie do pary”, to sposób na zwrócenie na siebie uwagi, zatrzymanie wzroku mijających nas ludzi, szansa na porozmawianie o czymś ważnym. Są one symbolem niedopasowania społecznego i genotypowego osób z zespołem Downa, a z drugiej strony dają możliwość pokazania, że nam to nie przeszkadza, że akceptujemy wszystkich, bez względu na to, czy są sprawni w 100%, czy trochę mniej. Skarpety „nie do pary” pokazują, że niezależnie od ilości posiadanych chromosomów można wieść radosne, kolorowe życie, że nie trzeba idealnie pasować, żeby być szczęśliwym. To również szansa na zwiększenie świadomości społeczeństwa, na temat zespołu Downa i powiedzenie: „Jestem odważny! Niczego się nie boję! Mówię, co myślę! A myślę, że osoby z zespołem Downa są fajne! Są takie jak my! Albo nieco inne, ale jest to bez znaczenia.”